Zainstaluj mikroinstalację fotowoltaiczną i zacznij produkować energię elektryczna przez 2022 rokiem. Nie zwlekaj! Nowelizacja ustawy o OZE może przynieść zmiany, które nie będą już tak opłacalne dla użytkowników fotowoltaiki. Załóż własną instalację i przez kolejne 15 lat rozliczaj wyprodukowaną energią elektryczną w atrakcyjnym i bezgotówkowym systemie opustów (net metering), w modelu gwarantowanym prosumentom przez ustawę o OZE.
Polacy pokochali fotowoltaikę – takie podsumowanie obecnej sytuacji na rynku instalacji PV można uznać za najbardziej trafne. Właściwie każdy miesiąc przynosi informacje o kolejnych rekordach mocy wyprodukowanej przez tego rodzaju urządzenia, jak na razie rosną także wskaźniki dotyczące budowy kolejnych instalacji fotowoltaicznych.
Należy jednocześnie pamiętać, że inwestycja we własne źródło prądu wiąże się z całym szeregiem różnego rodzaju formalności, a przepisy prawa regulujące ich dokonywanie podlegają stosunkowo częstym zmianom – zwłaszcza w przypadku dużych instalacji, wykraczających poza potrzeby gospodarstwa domowego.
Zajmiemy się za Ciebie wszystkimi formalnościami!
Poza tym wiele wskazuje na to, że ze względu na planowaną nowelizację zasad rozliczania wyprodukowanej energii, od 2022 roku fotowoltaika nie będzie już tak opłacalna. O czym więc należy pamiętać, analizując prawne aspekty tego rodzaju inwestycji?
Nowelizacja ustawy o OZE
Jednak prawdziwa rewolucja czeka rynek fotowoltaiki najpewniej od stycznia 2022 roku, kiedy ma wejść w życie opracowywany właśnie przez rząd projekt nowelizacji prawa energetycznego i Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Na jej mocy prosumenci, którzy zainstalują swoje panele po 31 grudnia 2021 roku, nie będą mogli korzystać z bardzo popularnego systemu opustów. W praktyce oznacza to przede wszystkim odejście od prostego systemu rozliczania wyprodukowanej energii na rzecz dużo bardziej skomplikowanych rozwiązań.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o OZE, prosumenci, którzy podłączą do sieci mikroinstalację fotowoltaiczną od 1 stycznia 2022 r. staną się sprzedawcami energii i będą rozliczani na nowych zasadach. Nowy system opierający się na mechanizmie rynkowym, jeszcze nie został zatwierdzony, lecz według założeń, może okazać się mniej korzystny niż obecny. Wynika to z pomysłu usunięcia systemu tzw. opustów, pozwalający na “magazynowanie” energii w sieci. Niestety odbije się to na nowych właścicielach fotowoltaiki, czyli tych którzy założą instalację po 31.12.2021 r.
Mniejsze oszczędności
Aktualnie każdy prosument rozlicza się bezgotówkowo z Operatorem Sieci Dystrybucyjnej na podstawie różnicy pomiędzy nadwyżką wyprodukowanej energii przekazanej do sieci, a ilością pobranego z niej prądu w okresach, gdy – ze względu na uwarunkowania atmosferyczne – panele pracują w niewielkim zakresie. Od stycznia 2022 roku system ten zmieni się na rzecz sprzedaży energii.
Oznacza to, że prosument będzie po prostu sprzedawał wyprodukowaną energię. Jej „skupem” mają zajmować się tzw. sprzedawcy zobowiązani, a cena energii ma odpowiadać średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału. Przy czym inne podmioty niż sprzedawcy zobowiązani będą mogli zaoferować swoje warunki zakupu energii. Oznacza to więc z jednej strony możliwość sprzedaży energii elektrycznej wyprodukowanej przez instalacje PV po konkurencyjnych cenach – w końcu można zakładać, że na rynku pojawi się sporo podmiotów oferujących jej zakup. Jednak z drugiej strony nie ma wątpliwości, że system rozliczeń mocno się skomplikuje.
Z tego względu wielu zainteresowanych instalacją fotowoltaiczną rozważa przyspieszenie decyzji o budowie, tak aby zdążyć z pracami przed wprowadzeniem zmian. Rzeczywiście taki krok może być słuszny – chociażby z tego względu, że na wdrożenie nowych przepisów po porostu potrzebny będzie czas, a w początkowym okresie ich stosowania można spodziewać się chaosu. Poza tym od 1 lipca rusza kolejna edycja programu Mój Prąd, który jest obecnie podstawowym źródłem dofinansowań do instalacji prosumenckich, stąd rozpoczęcie prac nad instalacją może się po prostu opłacać – także finansowo.
Warto zdążyć przed styczniem 2022 roku
Dlatego naprawdę nie warto zwlekać z podjęciem decyzji o zainwestowaniu w instalację fotowoltaiczną. Należy pamiętać, że jeżeli inwestycja zostanie zrealizowana do końca bieżącego roku, prosument zyska pewność, że przez najbliższe piętnaście lat jego inwestycja będzie rozliczana na dotychczasowych zasadach. Wynika to faktu, że zgodnie z założeniami wskazanej powyżej nowelizacji już istniejąca fotowoltaika, jak i ta, która zostanie zrealizowana do końca roku, będzie rozliczana na obecnie obowiązujących zasadach – te zaś mają być stosowane jeszcze przez piętnaście lat. Mówiąc inaczej – ci którzy wyrobią się z pracami do końca 2021 roku, będą nadal korzystać z bardzo prostego sposobu rozliczania za prąd.
Można by powiedzieć, że do stycznia 2022 roku jest jeszcze kilka miesięcy, więc nie warto się spieszyć. Jeśli weźmiemy pod uwagę czas potrzebny do przygotowania i montażu instalacji to zrozumiemy, że po prostu nie warto czekać. Tym bardziej, że miesiące letnie to najlepszy okres w roku dla produkcji zielonej energii przez panele fotowoltaiczne – w końcu ich wydajność jest ściśle związana z poziomem nasłonecznienia, a wiadomo, że jesienią, zimą i przez sporą część wiosny w żaden sposób nie da się go porównać letnią aktywnością Słońca.
Sprawdź jakie możliwości oferujemy dla Twojego domu!